Weksle inwestycyjne – czy są bezpieczne także dla inwestorów?
1. Wstęp
Weksle inwestycyjne to relatywnie nowe rozwiązanie, pozwalające przedsiębiorcom na pozyskiwanie kapitału od inwestorów bez konieczności ubiegania się o kredyty bankowe czy emitowania obligacji. Potencjalnym inwestorom przedstawiane są zazwyczaj jako atrakcyjna alternatywa dla lokat bankowych czy funduszy inwestycyjnych – prosta, wygodna, ze stałym oprocentowaniem i zabezpieczona nieruchomością. Jednak czy rzeczywiście jest to zawsze transakcja korzystna i bezpieczna dla wszystkich uczestników? Komisja Nadzoru Finansowego i Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zdają się stać na stanowisku, że nie – obie instytucje wystosowały w tej sprawie komunikaty, mające na celu uświadomienie konsumentom różnego rodzaju ryzyk związanych z inwestowaniem pieniędzy w weksle.
2. Czym jest weksel inwestycyjny?
W przepisach prawa nie istnieje pojęcie „weksla inwestycyjnego”, zostało ono stworzone przez praktykę. Tradycyjny weksel najczęściej w obrocie gospodarczym pełni obecnie rolę zabezpieczenia umów. Natomiast weksel inwestycyjny działa bardziej skomplikowanie: inwestor (najczęściej osoba fizyczna) wpłaca pieniądze i nabywa od podmiotu organizującego inwestycję wystawiony przez niego weksel. Następnie wystawca weksla, wykorzystując pieniądze uzyskane od inwestora, udziela pożyczki przedsiębiorcy, który z kolei jako właściciel nieruchomości ustanawia na niej hipotekę, zabezpieczając w ten sposób wspomnianą pożyczkę. W praktyce więc inwestor udziela pośrednio pożyczki przedsiębiorcy na realizację jego bieżących inwestycji.
3. Potencjalne zagrożenia
Należy pamiętać, że nie ma całkowicie bezpiecznych inwestycji, dlatego inwestor powinien upewnić się, że informacja dotycząca gwarantowanej stopy zwrotu jest wiarygodna i potwierdzona odpowiednimi dokumentami. Jeżeli przedsiębiorca oferuje wysoką stopę zwrotu, być może, z powodów nieznanych inwestorowi, nie może liczyć na finansowanie przy użyciu tradycyjnych metod, np. z powodu bardzo słabej kondycji finansowej, co na pewno będzie miało istotny negatywny wpływ na bezpieczeństwo inwestycji.
Ponieważ inwestor nie jest stroną umowy pomiędzy podmiotem, od którego nabył weksel a finansowanym przedsiębiorcą, może też nie mieć dostępu do pewnych i rzetelnych informacji dotyczących kondycji finansowej przedsiębiorcy, realnej wartości nieruchomości, na której ustanowione jest zabezpieczenie, ryzyka czy też samego przedsięwzięcia, na którego realizację zostaną wykorzystane wpłacone przez niego środki.
Zdaniem Komisji Nadzoru Finansowego instytucja weksli inwestycyjnych ma na celu obejście obostrzeń prawnych dotyczących emisji oraz oferowania obligacji i należy do niej podchodzić z dużą ostrożnością.
Zwracamy uwagę na ryzyko braku odpowiedniej ochrony zainwestowanych środków. Weksel inwestycyjny nie jest bowiem papierem wartościowym w rozumieniu przepisów ustawy o obrocie instrumentami finansowymi i nie stosuje się do niego przepisów ustawy o ofercie publicznej. Wystawca nie jest więc prawnie zobligowany do udzielenia inwestorowi jakichkolwiek informacji odnoszących się do warunków emisji weksli, a jeśli inwestor jakieś otrzyma, to musi samodzielnie je zweryfikować. Nie ma też żadnych sankcji związanych z rzetelnością takich informacji. W przeciwieństwie do obligacji, weksle inwestycyjne nie podlegają również obowiązkowej rejestracji w Krajowym Depozycie Papierów Wartościowych. Inwestor nie ma możliwości sprawdzenia we właściwym rejestrze realnej wartości wystawionych weksli inwestycyjnych w zestawieniu z zaproponowanymi zabezpieczeniami.
Należy także liczyć się z tym, że jeśli działalność finansowanego przedsiębiorcy nie przyniesie oczekiwanych zysków, inwestor może nie odzyskać swoich pieniędzy od wystawcy weksla. Weksle inwestycyjne nie są objęte gwarancją Bankowego Funduszu Gwarancyjnego, podmiot wystawiający weksel inwestycyjny nie podlega nadzorowi Komisji Nadzoru Finansowego (odpada więc stosowanie środków nadzorczych przysługujących KNF w stosunku do podmiotów rynku finansowego), zazwyczaj nie ma też statusu podmiotu rynku finansowego (nie można więc liczyć na interwencję Rzecznika Finansowego).
W razie sporu lub upadłości któregoś z zaangażowanych podmiotów inwestor będzie musiał dochodzić należności samodzielnie, przed sądem i w drodze egzekucji z nieruchomości stanowiącej pośrednie zabezpieczenie inwestycji.
4. Podsumowanie
Powyżej przedstawione wątpliwości nie oznaczają oczywiście, że ten rodzaj inwestycji powinien w ogóle zniknąć z rynku, a jedynie że nie należy go przedstawiać jako pewnego i pozbawionego ryzyka sposobu na pomnożenie oszczędności. Brak nadzoru powoduje, że w wielu wypadkach obietnica zysku jest warta tyle, co wiarygodność wystawcy weksla. Ważne więc, żeby inwestor pamiętał, że każda inwestycja wiąże się z ryzykiem i dysponował rzetelną informacją o jego poziomie, zwłaszcza w kontekście realnych zabezpieczeń.