„Odfrankowanie” czy nieważność, jaką drogę dochodzenia roszczeń powinienem obrać?
Problematyka sporów kredytobiorców z bankami, odnośnie umów kredytów hipotecznych indeksowanych lub denominowanych do waluty frank szwajcarski (tzw. spory frankowe), jest tematem budzącym emocje wśród znacznej części polskiego społeczeństwa od ponad 5 lat. W chwili obecnej polskie sądy stoją na rozdrożu dwóch głównych koncepcji (tzw. odfrankowania umowy kredytu lub stwierdzenia jej nieważności) względem tego w jaki sposób należy rozsądzać spory frankowe. W niniejszym artykule przygotowaliśmy dla Państwa kilka informacji, które powinny pomóc w zrozumieniu istoty tych koncepcji.
1. „Odfrankowanie” umowy kredytu.
Na przestrzeni 2018-2019 roku wykształciła się długo oczekiwana linia orzecznicza Sądu Najwyższego, który w kilku wyrokach opowiedział się za tzw. odfrankowaniem umów kredytowych indeksowanych do waluty CHF, polegającym na przyjęciu, że umowa kredytu pozostaje ważna i nadal obowiązuje pomiędzy stronami, lecz stanowi ona kredyt złotowy oprocentowany według wskaźnika LIBOR. Odfrankowanie umowy jest rozwiązaniem korzystnym dla kredytobiorców, którym pozostała jeszcze do spłacenia znaczna część kapitału, wypłaconego im przez bank w ramach udzielonego kredytu. Pozwala ono uniknąć kredytobiorcy sytuacji w której po unieważnieniu umowy kredytowej, kredytobiorca będzie obowiązany zwrócić bankowi jednorazowo dużą kwotę pieniędzy, odpowiadającą niespłaconej jeszcze części otrzymanego kapitału, co w większości przypadków wiąże się z potrzebą zaciągnięcia nowego kredytu.
2. Nieważność umowy kredytu.
Bardzo często korzyści płynące z odfraknowania mogą być znikome dla znacznej części kredytobiorców, szczególnie tych, których suma wpłat dokonanych na rzecz banku przewyższa kwotę wypłaconego im przez bank kapitału w ramach udzielonego kredytu. Dla tej grupy kredytobiorców, najkorzystniejsze rozwiązanie stanowi wykazanie nieważności umowy kredytowej i wiążąca się z tym konieczność wzajemnego zwrotu przez strony wszystkiego co sobie świadczyły w ramach nieważnej umowy. Konieczność wzajemnego zwrotu świadczeń jest rezultatem nieważności umowy, bowiem w świetle polskiego prawa, wszelkie świadczenia stron w ramach nieważnej umowy uznaje się za świadczenia nienależne, gdyż nie istniała podstawa prawna w oparciu o którą strony mogły dokonywać wzajemnie świadczeń. W konsekwencji takiemu kredytobiorcy przysługuje od banku zwrot wszelkich kwot, które nadpłacił ponad kwotę otrzymanego od banku kapitału.
Znakomita większość prawników reprezentujących kredytobiorców, nawet w sytuacji, gdy w roszczeniu głównym pozwu dochodzi odfrankowania umowy, formułuje jednocześnie roszczenie ewentualne na wypadek sytuacji w której sąd uznałby umowę za bezwzględnie nieważną. Formułowanie pozwu w taki sposób należy uznać za w pełni uzasadnione a nawet konieczne, gdyż polskie sądy, w tym szczególnie sądy warszawskie, bardzo często oddalają roszczenia kredytobiorców opierające się na odfrankowaniu, uznając umowy kredytów hipotecznych indeksowanych lub denominowanych do CHF jako bezwzględnie nieważne.
3. Sprzeczność „odfrankowanej” umowy kredytu z prawem UE.
Przykładem stanowiska w którym sąd odrzuca możliwość stosowania odfrankowania, jest wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 20 grudnia 2019r., sygn. XXV C 1597/1 w którym sąd stwierdził nieważność umowy o kredyt indeksowany do CHF, gdyż jej odfrankowienie byłoby sprzeczne z unijnym rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie wskaźników finansowych, tzw. BMR. Mówi ono, że oprocentowanie kredytu w złotówkach nie może odnosić się do innej waluty. W konsekwencji Sąd Okręgowy w Warszawie uznał, że konstrukcja umowy kredytu hipotecznego w złotych oprocentowana według wskaźnika LIBOR jako sprzeczna z przepisami prawa unijnego jest nieważna z mocy prawa na podstawie art. 58 § 1 Kodeksu cywilnego.
Stanowisko sądu odnosi się do umowy o kredyt indeksowany do CHF z 2008 roku. W roszczeniu pozwu, kredytobiorca domagał się unieważnienia umowy i zapłaty na jego rzecz kwoty 462 tys. złotych, wraz z odsetkami. Z uzasadnienia sądu wynika, że w pierwszej kolejności Sąd uznał, że klauzula indeksacyjna jest abuzywna. Następnie zgodnie z wytycznymi Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej zawartymi w wyroku w sprawie Państwa Dziubak (C-260/18) rozważył, czy dopuszczalne jest utrzymanie kredytu w złotych z oprocentowaniem opartym na LIBOR (tzw. odfrankowienie). Jednocześnie Sąd zauważył, że 1 stycznia 2018 r. weszło w życie unijne rozporządzenie 2016/1011 w sprawie indeksów stosowanych jako wskaźniki referencyjne, tzw. rozporządzenie BMR. Zgodnie z nim banki są uprawione do stosowania tylko wskaźników spełniających jego wytyczne. Wskaźnik LIBOR spełnia wymogi BMR, jednakże jest obliczany jedynie dla pięciu walut, w tym franka szwajcarskiego i euro bez uwzględnienia polskich złotych. W konsekwencji, biorąc pod uwagę treść art. 27 ust 1 pkt a BMR, wskaźnik LIBOR nie odnosi się do polskich realiów gospodarczych i polskiego rynku. Mając na uwadze powyższe, Sąd przyjął, że zgodnie z art. 36 BMR niedopuszczalne jest zastosowanie stawki LIBOR jako wskaźnika referencyjnego dla wierzytelności wyrażonych w złotym polskim, co jak zostało wskazane powyżej powoduje nieważność umowy kredytu hipotecznego w złotówkach, oprocentowana według wskaźnika LIBOR.
Powyższy pogląd spotkał się z burzliwym przyjęciem w środowisku prawników zajmujących się sporami frankowymi po obu stronach barykady. Zdecydowanie z większym entuzjazmem podeszli do niego pełnomocnicy banków, którzy powszechnie wskazywali w swojej linii obrony, że nie możliwe jest przyjęcie rozwiązania w postaci kredytu złotowego z oprocentowaniem opartym na LIBOR. Z kolei większość prawników reprezentujących frankowiczów neguje sprzeczność odfrankowania z prawem UE. Wskazują oni, że wyrok sądu błędnie wykłada rozporządzenie BRM, które dotyczy sposobu ustalania i stosowania wskaźników rynku finansowego, gdyż jeżeli k wskaźnik jest w obrocie, to może być używany przez strony umowy w dowolnym celu, zgodnie z ich ustaleniami. Brak jest prawnych podstaw do twierdzenia, że wskaźnik LIBOR 3M CHF nie może być używany do ustalenia oprocentowania kredytu w innej walucie niż CHF, w tym w złotym.
4. Podsumowanie
Powyższe stanowisko Sądu Okręgowego w Warszawie dotyczące odfrankowania, należy uznać za nowatorskie i budzące wiele kontrowersji. Przede wszystkim jest ono sprzeczne z ukształtowaną dotychczas linią orzeczniczą Sądu Najwyższego oraz z znaczną częścią orzeczeń wydanych przez polskie sądy w sprawach frankowych. Jednocześnie warto przypomnieć, że Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z 14 października 2019 r., sygn. akt VI ACa 264/19 wydał korzystny dla kredytobiorców prawomocny wyrok w sprawie kredytu indeksowanego do waluty CHF Getin Noble Banku. Sąd Apelacyjny wskazał w nim na możliwą trzecią drogę rozstrzygnięć, tj. obok nieważności i odfrankowania, dostrzegł, że możliwe jest potraktowanie kredytu jako kredytu w złotych bez oprocentowania. Przyjęcie takiej drogi skutkowałoby tzw. kredytem darmowym i stanowiłoby bardzo korzystne rozwiązanie dla kredytobiorcy. Uważamy, że jest to dobry kierunek w którym może ewoluować dotychczasowa koncepcja stosowania odfrankowania i w oparciu o który również można dochodzić roszczeń.
Niemniej jednak stanowisko odrzucające możliwość stosowania odfrankowania przedstawia kolejny, mocny argument przemawiający za uznaniem kredytów frankowych jako umów bezwzględnie nieważnych, ze wszystkimi tego konsekwencjami. Pomimo dotychczasowej linii orzeczniczej Sądu Najwyższego wskazującej na zasadność odfrankowania, wiele polskich sądów ostatecznie orzeka nieważność umów kredytów frankowych.
W naszej ocenie, koncepcja wywodząca nieważność umów frankowych jest bardziej zgodna z systemem prawa polskiego od ich odfrankowania. Jednocześnie, prawomocne stwierdzenie nieważności umowy kredytu frankowego może w bardzo wielu przypadkach przynieść kredytobiorcy nieporównywalnie więcej korzyści, niż zastosowanie odfrankowania.
Niemniej jednak, do każdej z umów frankowych przedstawianej nam przez naszych klientów, podchodzimy indywidulanie, kierując się przede wszystkim ich interesem. W pierwszej kolejności dokonujemy kompleksowej oceny sytuacji prawno-ekonomicznej kredytobiorcy. Pozwala to nam dokonać wyboru najkorzystniejszej koncepcji dochodzenia roszczeń, gdyż to indywidualna sytuacja naszego klienta jest wyznacznikiem tego, jaką drogę dochodzenia roszczeń należy obrać.